Menu Zamknij

Jak przyśpieszyć proces przyswajania języka obcego

Umiejętność czytania to prawdziwy cud w życiu człowieka! Od takiego stwierdzenia rozpoczął swoje wystąpienie prof. Adriaan van der Weel podczas listopadowej konferencji w Wilnie, zatytułowanej „Books and Screens and the Reading Brain”. Tę tajemniczą umiejętność zazwyczaj nabywamy we wczesnym dzieciństwie, często z ogromnym wysiłkiem, aby potem korzystać z niej, w mniejszym lub większym stopniu, do końca życia   Dzięki  rozwojowi neuronauk wiemy coraz więcej o tym, co dzieje się w mózgu człowieka podczas czytania. Okazuje się, że w tym procesie są stymulowane różne obszary mózgu, nie tylko te odpowiedzialne za zdolności werbalno – językowe. Badania prowadzone podczas procesu czytania dowodzą, że w zależności od czytanego tekstu oraz profilu uzdolnień danej osoby, pobudzane są również zdolności logiczno-matematyczne, wizualno-przestrzenne, inter – i intrapersonalne, a nawet kinestetyczno – ruchowe. Natomiast grupa badaczy z Uniwersytetu w Kalifornii,pod kierunkiem prof. Mary Helen Immordino-Yang, prowadzi od kilku lat badania, dotyczące wpływu emocji na procesy kognitywne. Okazuje się, że emocje, towarzyszące nauce znacząco wpływają na jej efekty. Podczas eksperymentów, w których wykorzystywano teksty narracyjne, badani wykazywali zaangażowanie uczuciowe w losy bohaterów, co z kolei zostało zarejestrowane przez urządzenia nagrywające pracę mózgu. Im większe było zaangażowanie uczuciowe  badanych, tym skuteczniej zapamiętywali czytany tekst.

Wniosek płynący stąd dla dziedziny nauczania języków obcych narzuca się niemal samoistnie: czytajmy!, Czytajmy jak najwięcej i czytajmy to, co lubimy, co angażuje nas emocjonalnie. Niekiedy słyszę pytanie od osób uczących się języka angielskiego: kiedy można zacząć czytać książki w tym języku? Jaki poziom kompetencji językowej należy wcześniej osiągnąć? Uważam, że jak najwcześniej. Ważne jednak, aby zacząć od książek, które zapewnią nam pewne poczucie sukcesu. Jeśli poziom trudności danego tekstu będzie zbyt wysoki, możemy się łatwo zniechęcić, natomiast poziom poniżej naszych kompetencji językowych, może wprawdzie dać pewne zadowolenie, ale nie gwarantuje postępu. W swoim doświadczeniu nauczania angielskiego na różnych poziomach zaawansowania i wieku, wiele razy obserwuję, że tempo przyswajania języka jest wprost proporcjonalne do czasu i zaangażowania ucznia w samodzielne czytanie książek i tekstów anglojęzycznych.

Na zakończenie przytoczę fragment z książki  „Matilda” mojego ulubionego autora książek dla dzieci, Roalda Dahla – ku refleksji rodziców, ale również zachęcając Czytelników mojego bloga do tej świetnej lektury!

„At the age of four, Matilda could read fast and well and she naturally began hankering after books. The only book in the whole in this enlightened household was something called „Easy Cooking”, belonging to her mother, and when she had read this from cover to cover and she had learned all the recipes by heart, she decided she wanted something more interesting.

‚Daddy’ she said, ‚do you think you could buy me a book?’

‚A book?’ he said. ‚What d’you want a flaming book for?’

‚To read, Daddy’.

‚What’s wrong with the telly, for heaven’s sake? We’ve got a lovely telly with a twelve-inch screen and now you come asking for a book! You’re getting spoiled my girl!'” /Roald Dahl, Matilda/